Podczas pierwszego etapu akcji 23 marca br. mieszkańcy gminy zebrali ponad 480 worków śmieci, w drugim etapie 30 marca br. zebrano już ponad 360. Łącznie w akcji sprzątania sołectw wzięło udział 300 osób. Przypominamy, że z pomysłem akcji wystąpili pracownicy Urzędu Gminy i Miasta w Nowym Brzesku zainspirowani apelem przewodniczącego Rady Miejskiej Jana Polaka z ostatniej sesji.

Setki butelek, puszek, paczek po papierosach, folie i wiele innych przedmiotów, które powinny trafić do koszy na śmieci, zaśmiecały całą gminę Nowe Brzesko. Grupy zaangażowanych mieszkańców tworzyły mamy z małymi dziećmi, dzieci i młodzież z pobliskich szkół, strażacy, radni i sołtysi a także pracownicy urzędu gminy. Nasi pracownicy oraz mieszkańcy gminy chcieli zadbać o środowisko, dać lekcję ekologii najmłodszym mieszkańcom a także zadbać o to, aby gmina wyglądała schludnie i estetycznie.

DO WSPÓLNEJ AKCJI 23 MARCA DOŁĄCZYŁY: Śmiłowice, Gruszów, Majkowice, Nowe Brzesko, Hebdów, Kuchary, Mniszów-Kolonia, Mniszów.

DO WSPÓLNEJ AKCJI 30 MARCA DOŁĄCZYŁY: Rudno Dolne, Rudno Dolne-Józefów, Grębocin, Przybysławice, Pławowice, Hebdów Stary, Szpitary, Sierosławice.

Śmieci w Nowy Brzesku zbierał także Pan Burmistrz Krzysztof Madejski oraz jego zastępca Wojciech Adamczyk, który wypełnione worki zwoził w jedno miejsce w Nowym Brzesku. Pod koniec akcji powstała prawdziwa góra pełnych, foliowych worków. Na zakończenie ekologicznej akcji w każdym ze sołectw, sołtysi zorganizowali poczęstunek dla zaangażowanych mieszkańców. Bardzo dziękujemy wszystkim mieszkańcom za poświęcony czas i zaangażowanie w sprzątanie Nowego Brzeska oraz wszystkich sołectw. O naszej akcji można było przeczytać w Dzienniku Polskim oraz w internetowym wydaniu Kontakt24 - TVN24.pl.

Jesteście #ekobohaterami!

Tekst: Anna Świerk


Wspólnie zebraliśmy tony śmieci. Kto za nie zapłaci?

Tony zebranych śmieci podczas akcji sprzątania naszej gminy to praca mieszkańców, którym czystość otoczenia, w którym mieszkają nie jest obojętna. Ochotnicy społecznej akcji z własnych środków zakupili rękawiczki i worki zużyte podczas zbiórki, jednak za odbiór zebranych śmieci zapłacił każdy z nas. Środki pochodzą bowiem z wpłat, jakie mieszkańcy uiszczają comiesięcznie w ramach opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi.

Na rok bieżący zostało zaplanowane na ten cel 10.000 zł, jednak już wiadomo, że tych pieniędzy nie wystarczy. W lutym za likwidację dzikiego wysypiska  nad Wisłą w Nowym Brzesku zapłaciliśmy 2.226 zł. Sprzątanie gminy w ramach prowadzonej akcji będzie nas kosztowało około 8000 zł.

Jeśli w dalszym ciągu, w tak zastraszającym tempie, będziemy zaśmiecać nasze miejscowości, to niedługo wspólnie zapracujemy na kolejną podwyżkę opłat za śmieci. Każdy mieszkaniec może oddać dowolna ilość odpadów, jeśli są to odpady powstałe w gospodarstwach domowych. Dodatkowo raz na kwartał w każdej miejscowości odbierane są odpady wielkogabarytowe, elektrośmieci i opony. Jeśli są osoby, które międzyczasie chcą oddać  wytworzone odpady, co dwa miesiące mają do dyspozycji mobilny PSZOK.  Dlatego zadbajmy o czystość naszego otoczenia i o nasze portfele.

Jednocześnie przypominamy, że osoby prowadzące działalność gospodarczą winny posiadać umowy na wywóz i utylizację nieczystości z firmami, które posiadają stosowne zezwolenie.

(RK)