Krzyż Wielkiego Postu
Rozłożone ręce w bólu krwią płynące
niebo w ciemnych chmurach, deszczem łez płaczące,
tak na krzyżu umarł Chrystus nasz wybawca
a "TY" w swoich grzechach jego żeś oprawca.
Stań przed drzewem krzyża, spójrz w cierni koronę
w te przebite dłonie, poranioną głowę,
i te gwoździe w nogach, i ten bok przebity
za miłość do ludzi - śmiertelnie pobity.
I nie wstydź się innych na Ciebie patrzących
ucałuj te nogi bólem krwi broczących,
i wtul się jak dziecko w krzyż swojego Pana
by już nie krwawiła żadna jego rana.
Odmień teraz siebie w czasie tego postu
niech nie będzie w sercu chwastów ani ostów,
niech zakwitną uczuć piękne tulipany
zakrywając Boskie te okrutne rany.
Jacek Fidala